Stopień swojego poinformowania na temat korzystania ze służby zdrowia

Rate this post

Prawie trzy piąte ankietowanych (59%) twierdzi, że niewiele wie o zasadach korzystania ze świadczeń zdrowotnych, niespełna dwie piąte (39%) uważa się za dobrze poinformowanych. Nadal więc przeważa poczucie braku informacji.

Rysunek 4. Jak by Pan(i) określił(a) stopień swojego poinformowania na temat korzystania ze służby zdrowia (gdzie się, leczyć, jak się dostać do specjalisty, jakie usługi są bezpłatne, a jakie trzeba zapłacić itp.)? czy czuje się Pan(i):

Źródło: W. Dereszczyński; Opinie o funkcjonowaniu opieki zdrowotnej

Oczywiście ci, którzy w ciągu półrocza poprzedzającego sondaż korzystali ze świadczeń medycznych w ramach ubezpieczenia, są lepiej poinformowani niż pozostali; im częściej w tym okresie kontakt z placówkami medycznymi, tym częściej uważają się za dobrze poinformowanych.

Oprócz kontaktu z placówkami medycznymi, czynnikiem najbardziej różnicującym subiektywny stopień poinformowania jest wykształcenie ankietowanych. Respondenci z wyższym wykształceniem znacznie częściej czują się dobrze poinformowani niż osoby z wykształceniem średnim czy, zwłaszcza podstawowym. W tym przypadku poglądy polityczne nieco słabiej różnicują odpowiedzi ankietowanych, jednak widać, że badani deklarujący prawicowość częściej czują się poinformowani niż osoby o orientacji centrowej czy lewicowej (zob. tabele aneksowe). Spośród grup społeczno – zawodowych najmniej poinformowani są rolnicy (oraz mieszkańcy wsi w ogóle), a następnie uczniowie i studenci, oraz bezrobotni. Za dobrze poinformowanych najczęściej uważają się przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji, a także osoby pracujące na własny rachunek poza rolnictwem.

Porównując uzyskane dane z wynikami poprzednich sondaży należy odnotować stopniowy, choć bardzo powolny wzrost odsetek osób poinformowanych o zasadach korzystania ze świadczeń zdrowotnych po reformie.

Tabela 5.

Jak by Pan(i) określił(a)   stopień swojego poinformowania na temat korzystania ze służby zdrowia (gdzie   się leczyć, jak dostać się do specjalisty, jakie usługi są bezpłatne, a za   jakie trzeba zapłacić? Czy czuje się Pan(i):

Wskazania respondentów według terminów badań

XI 1996

III 1998

VI 1999

w procentach

Bardzo dobrze poinformowany(a)

4

4

7

Dobrze poinformowany(a)

26

32

32

Słabo poinformowany(a)

47

43

42

Bardzo słabo poinformowany(a)

20

20

17

Trudno powiedzieć

3

2

2

Źródło: W. Dereszczyński; Opinie o funkcjonowaniu opieki zdrowotnej

Warto dodać, że w tym wypadku poczucie poinformowania częściej wiąże się z dobrymi ocenami funkcjonowania opieki zdrowotnej po wprowadzeniu reformy oraz z pozytywnymi opiniami ogólnymi o działaniu publicznej służby zdrowia, a także z pozytywnymi opiniami na temat szczegółowych kwestii związanych z udzielaniem porad i świadczeń medycznych.

Społeczny odbiór reformy służby zdrowia z 1999 roku

5/5 - (1 vote)

Konieczność zmian stała się nie tylko oczywista, ale i możliwa zarówno z powodu narastającego niezadowolenia (pracowników i pacjentów) jak i pojawienia się woli politycznej do podjęcia z pewnością trudnych decyzji.

Charakter budowanego systemu jest określony przez konstytucyjne prawo równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych, przy tym warunki i zakres udzielania świadczeń określają ustawy. Ale na zmiany reformatorskie należy patrzeć nie tylko przez prawo do opieki zdrowotnej dla każdego czy podkreślenia znaczenia środków publicznych jako źródła finansowania (choć nie jedynego). Zmiany są znacznie głębsze i dotyczą sfery całej organizacji ochrony zdrowia, czyli sfery podażowej, a także korzystania ze świadczeń – sfery popytowej, wreszcie – określenia nowej roli państwa, szczególnie w zakresie polityki zdrowotnej oraz, co istotne, zarządzania, które nabiera nowej wartości i stawia nowe wymagania.

Zmiana systemu jest w istocie zmianą regulacji. Można zaobserwować liczne zjawiska dostosowywania się do tych nowych regulacji. Dotyczy to zarówno pacjentów, świadczeniodawców, jak i dysponentów publicznych środków. Niektóre z tych zachowań przynoszą pozytywne efekty ekonomiczne i społeczne. Niekiedy dzieje się tak i dlatego, że niektórzy dostawcy świadczeń, ich organa założycielskie, a także kasy chorych tworzą różnego rodzaju nieformalne zmowy i koalicje dystrybucyjne, wypełniające próżnię powstałą z powodu braku niewłaściwych regulacji. Są tez zachowania na granicy prawa albo wręcz naruszające prawo, ale są też przykłady zachowań zapewniających ład w systemie i dających korzyści, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i zbiorowym.

Podjęłam się ten temat przybliżyć z tego względu iż jestem pracownikiem służby zdrowia. Codziennie kontaktuję się z pacjentami i słyszę różne opinie dotyczące funkcjonowania systemu. Wiele tych informacji wykorzystałam w tej pracy. Jak dotąd niewiele ukazało się książek na temat transformacji służby zdrowia, dlatego zmuszona byłam oprzeć się na artykułach zawartych w różnych czasopismach. Mam nadzieję, że swoimi wnioskami dostarczę nowych informacji dotyczących założeń reformy służby zdrowia i jej odbioru społecznego.

Progi i bariery związane z reformą służby zdrowia

Rate this post

Kontakt ze służbą zdrowia to dla pacjenta ciągłe pasmo upokorzeń i niepewności. Umęczeni gonitwą za skierowaniem do okulisty, chirurga, na badanie moczu czy USG – złoszczą na wszystkich, których łatwo skojarzyć z reformą: szeregowych lekarzy i dyrektorów poradni, urzędników kas chorych, Ministerstwo zdrowia „Skargi zgłaszane kasom chorych powtarzają się w całym kraju te same: nieprzestrzeganie godzin pracy, pobieranie opłat za badania, utrudniony dostęp do specjalisty i senatorium, odmowa przyjazdu karetki. Według oceny kas ponad połowa tych zażaleń jest zasadna, ale ich przyczyna nie tkwi wcale w błędach ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym, tylko w złej organizacji pracy”.10

Trzeba by niezwykle żmudnego śledztwa, aby sprawdzić, czy zawiniła karygodna nieznajomość przepisów, czy jednak wadliwa organizacja nowego systemu. Bywa, że chory o szóstej rano musi się ustawić po numerek do lekarza albo w ogóle nie otrzyma pomocy. Jedna placówka odsyła do drugiej, a wszyscy tłumaczą, że to kasa chorych ma węża w kieszeni.

Przychodnie z uśmiechem witają pacjenta tylko raz, gdy przyszedł (a za nim pieniądze) się zarejestrować. Gdy zaś przychodzi po skierowanie do specjalisty, usiłuje część tych pieniędzy odebrać, a więc należy się go pozbyć. Dziś więc specjaliści często nie mają pacjentów. Aparatura do najdroższych badań też często stoi bezużyteczna. Fachowcy wraz ze sprzętem do tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego są niewykorzystani. Czy naprawdę jest ich za dużo? Zarówno dotychczasowe kolejki jak i ich obecny brak są dowodem tej samej niewiedzy. Lekarz wie natomiast, że gdyby umożliwił badania wszystkim chętnym (potrzebującym), to jego placówka nie miałaby pieniędzy. Bardziej precyzyjnych kryteriów brak.

„Oczywiste wydaje się, że nie stać nas, aby każda kobieta po czterdziestce dostała „darmo” badanie mammograficzne. Ale przestaje to już być oczywiste, gdy pójdziemy dalej i policzymy nie tylko koszty leczenia raka piersi, ale także żniwo, jakie on u nas zbiera. W Polsce umieralność na raka sutka wynosi zaledwie 45%, w Szwajcarii aż 80%. Główną tego przyczyną nie jest brak pieniędzy, ale zbyt późne wykrycie choroby. Tymczasem mechanizmy reformy zdrowia nie skłaniają do takich rachunków”.11

Nadal jednak skłaniają do marnowania pieniędzy. Większość chorych mogłaby korzystać z chemioterapii labolatoryjnej, ale kasy chorych zwracają pieniądze tylko za pacjentów, którzy leżą. Takiego pacjenta, który wolałby przebywać w domu, kładzie się na oddziale, żeby zarabiał.

„Kasy chorych poradziły sobie z tą praktyką najprostszym z możliwych sposobów – w umowach ze świadczenniodawcami wyznaczyły limity przyjęć, według których płacą, a kiedy szpital przyjmie więcej pacjentów, to nie ma gwarancji na opłacenie wszystkich takich hospitalizacji bądź też, jeśli strony zapłacą to mniej. Rozwiązanie takie z jednej strony jest logiczne – płatnik zapobiega zbędnym hospitalizacjom. Problem jednak powstaje, gdy szpital nie stosuje takich praktyk i po prostu, poprawiając jakość usług jest częściej wybierany przez pacjentów. Taki szpital jest po prostu za to karany”.12

Szczególny boom liczby hospitalizowanych odczuwają szpitale kliniczne. „napór chorych”, jak określane jest to w żargonie jako przeciwieństwo niedoboru chorych, wynika z przeprowadzanej zasady wolnego wyboru szpitala. Ustawodawca przewidział ograniczanie korzystania z wysoko specjalistycznych szpitali, gdy nie ma medycznej zasadności, poprzez współpłacenie pacjenta, gdy wybiera szpital wyższego poziomu. Od początku było wiadomo, że przy obecnych systemach informacji tez zapis o współpłaceniu będzie martwy. Ale opinie ekspertów nie były uwzględniane przez twórców tej ustawy, nie tylko zresztą w tej sprawie. Pacjenci uzyskują w szpitalach klinicznych często lepsza opiekę aniżeli w innych szpitalach. Ale jednocześnie klinikom przy wysokim obłożeniu łóżek i wypełnionych korytarzach grozi paraliż i pogorszenie realizacji innych funkcji (edukacja, badania).

„Wielu innych szpitalach z okolic o wysokim nasyceniu klinikami grozi bankructwo, bo nie realizują limitów ustalonych przez kasy chorych. A nie wszystkie funkcje tych szpitali mogą przecież przyjąć szpitale kliniczne”.13


10 P. Walewski – Raport „Polityka” 2000, nr 10, s. 9.

11 J. Solska, Chory zarabia leżąc. ‘Polityka” 1999, nr 17, s. 34.

12 Z. Hupało, Za co płacić szpitalowi, „Gazeta Medyczna” nr 10, s. 22.

13 K. Tymowska, Pacjent i gra interesów. „Nowe Życie Gospodarcze”, 1999 ne 27, s. 16.

Zasady ubezpieczenia zdrowotnego

Rate this post

Ubezpieczenie zdrowotne jest oparte w szczególności na zasadach:

1)    solidarności społecznej,

2)    samorządności,

3)    samofinansowania

4)    prawa wolnego wyboru lekarza i kasy chorych,

5)    zapewnienia różnego dostępu do świadczeń,

6)    działalności Kas Chorych nie dla zysku,

7)    gospodarność i celowości działania.[1]

Solidaryzm społeczny wyraża się tym że:

1)    ubezpieczenie zdrowotne jest powszechne i obowiązkowe,

2)    wysokość składki ubezpieczenia zdrowotnego uzależniona jest od indywidualnych przychodów i stanowi ich równy dla wszystkich procent,

3)    otrzymane świadczenia uwarunkowane są wyłącznie potrzebą zdrowotną,

4)    czynniki ryzyka są rozłożone na ubezpieczonego w danej kasie chorych,

5)    różnice międzyregionalne w dochodach i wydatkach niwelowane są poprzez wyrównanie finansowe między Regionalnymi Kasami Chorych,

6)    prawo wyboru Kasy Chorych, lekarza, placówki świadczącej usługi,

7)    zapewnienie równego dostępu do świadczeń, przy zagwarantowaniu członkom rodziny ubezpieczonego nie posiadającego dochodów prawo do tego samego zakresu świadczeń oraz opłacania opieki medycznej dla niektórych grup obywateli (np. bezdomnych).


[1]  Ustawa z dnia 6 lutego 1997 r o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym „Komentarz do ustawy o powszechnym ubezpieczeniu” Art. 1 as, s. 15.

Finansowanie ochrony zdrowia

5/5 - (1 vote)

W ochronie zdrowia, gdzie zasady rynku nie funkcjonują bądź podlegają znaczącym ograniczeniom problem doskonalenia źródeł i zasad finansowania jest ciągle aktualny. W zestawieniu z nieograniczonością potrzeb i dysproporcją miedzy problemem, rzadkość w ochronie zdrowia jest szczególnie uważnie analizowany. Wiąże się to z koniecznością doskonalenia źródeł i zasad finansowania ochrony zdrowia w Polsce. Dlatego też podjęto próbę jego doskonalenia i wprowadzono od 1999 r. nowy system finansowania ochrony zdrowia oparty głównie o system powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Mimo odejścia od finansowania ochrony zdrowia bezpośrednio z budżetu państwa to część niezbywalnych zadań państwo będzie nadal finansowało ze środków budżetowych. Są to:

  • procedury wysoko specjalistyczne np. przeszczepy narządów, korekty wad rozwojowych płodu, żywienie pozajelitowe, terapia hyberbaryczna, koronografia, koronoplastyka, radioterapia, homodializoterapia, finansowanie leczniczych środków technicznych (implanty, leki przeciwprądkowe, antyrotrowirusowe, czynniki krzepnięcia, foxoidy, cytortatyki),
  • nadzór epidemiologiczny (sanepid),
  • publiczna służba krwi ( w tym punkty krwiodawstwa),
  • zadania medycyny pracy (wojewódzki ośrodek medycyny pracy),
  • programy polityki zdrowotnej, w tym Narodowy Program Ochrony Serca, Program Ochrony Zdrowia Psychicznego, Program Rozwoju Dializoterapi, Program Opieki nad Matką i Dzieckiem,
  • profilaktyczne programy zdrowotne,
  • zwalczanie alkoholizmu, zapobieganie narkomani i AIDS a także:
  • inwestycje o znaczeniu centralnym,
  • szkolnictwo medyczne,
  • leczenie za granicą,
  • współpraca międzynarodowa,
  • oraz inne nie związane bezpośrednio ze świadczeniem usług medycznych np. inspekcja sanitarna, Agencja Rozwoju Artykułów Sanitarnych,
  • stowarzyszenia ochrony zdrowia, projekty celowe,
  • wojewódzkie zespoły metodyczne opieki zdrowotnej czy zakłady rehabilitacji zawodowej inwalidów.[1]
Rysunek 1. Przepływ środków finansowych na ochronę zdrowia po reformie
Źródło: M. Latalski, Zdrowie publiczne Lublin 1999, s. 235.

Natomiast zadania inwestycyjne w ochronie zdrowia, które stanowią tzw. inwestycje centralne finansowane są z budżetu państwa, przy czym nadzór nad ich realizacją pełnią właściwe samorządy. Po roku 1999 właściwe samorządy mogą podejmować decyzje o nowych zadaniach w zależności od posiadanych środków.

Zmianę sposobu finansowania systemu ochrony zdrowia w Polsce określa ustawa z 6 lutego 1997 r znowelizowana 18 lipca 1998 t, tzw. ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Zakłada ona między innymi:

  • oddzielanie nabywców świadczeń zdrowotnych (Kasy Ubezpieczenia Zdrowotnego od świadczeniodawców);
  • wielkość źródeł finansowania ochrony zdrowia;
  • różnorodność pod względem własnościowym podmiotów świadczących usługi.

Finansowanie ochrony zdrowia jest jednym z najważniejszych aspektów funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej. Zapewnia środki na świadczenie usług medycznych, rozwój infrastruktury, szkolenie personelu oraz wdrażanie innowacji. W zależności od kraju oraz modelu opieki zdrowotnej, finansowanie to różni się pod względem źródeł, mechanizmów i poziomu dostępności środków. Efektywne zarządzanie finansami w tym sektorze ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia powszechnego dostępu do opieki zdrowotnej oraz poprawy jakości usług.

Źródła finansowania ochrony zdrowia są zróżnicowane i obejmują środki publiczne, prywatne oraz międzynarodowe. W systemach publicznych głównym źródłem finansowania są podatki oraz składki ubezpieczeniowe. W krajach takich jak Polska, finansowanie pochodzi z obowiązkowych składek na ubezpieczenie zdrowotne, zarządzanych przez instytucje publiczne, np. Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ). Systemy prywatne, występujące m.in. w Stanach Zjednoczonych, opierają się na dobrowolnych ubezpieczeniach zdrowotnych oraz bezpośrednich płatnościach pacjentów za usługi.

Wydatki na ochronę zdrowia różnią się znacząco w zależności od kraju i poziomu rozwoju gospodarczego. W krajach rozwiniętych wydatki te są znacznie wyższe, co pozwala na dostęp do zaawansowanych technologii medycznych oraz lepsze warunki pracy dla personelu medycznego. W krajach rozwijających się finansowanie ochrony zdrowia bywa ograniczone, co prowadzi do niedoboru personelu, sprzętu oraz infrastruktury, a także utrudnia realizację programów profilaktycznych.

Jednym z wyzwań finansowania ochrony zdrowia jest rosnący koszt opieki medycznej. Związane jest to z postępem technologicznym, starzeniem się społeczeństw oraz wzrostem liczby chorób przewlekłych. Kosztowność nowoczesnych terapii, takich jak immunoterapia czy leczenie genowe, stanowi dodatkowe obciążenie dla budżetów państwowych i prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. W rezultacie wiele systemów zmaga się z problemem zapewnienia dostępu do tych terapii dla wszystkich potrzebujących.

Efektywność wykorzystania środków finansowych jest kolejnym istotnym aspektem. Marnotrawienie zasobów w postaci zbędnych procedur medycznych, nadmiernej biurokracji czy niewłaściwego zarządzania funduszami negatywnie wpływa na jakość opieki. Wdrażanie nowoczesnych systemów zarządzania, takich jak zintegrowane systemy informatyczne, może poprawić efektywność finansowania i umożliwić lepsze alokowanie środków.

Modele finansowania ochrony zdrowia różnią się pod względem dostępu i sprawiedliwości społecznej. W systemach Beveridge’a, takich jak w Wielkiej Brytanii, finansowanie pochodzi z podatków i zapewnia powszechny dostęp do opieki zdrowotnej. W modelu Bismarcka, stosowanym w Niemczech, opieka zdrowotna jest finansowana ze składek ubezpieczeniowych, a dostęp zależy od przynależności do systemu ubezpieczeń. W modelach prywatnych, takich jak w USA, dostęp do opieki zależy od indywidualnych możliwości finansowych, co może prowadzić do nierówności.

Finansowanie profilaktyki i zdrowia publicznego to istotny, choć często niedoceniany element. Inwestowanie w programy profilaktyczne, takie jak szczepienia, edukacja zdrowotna czy badania przesiewowe, może znacząco obniżyć koszty leczenia chorób w późniejszych stadiach. Jednak w wielu systemach zdrowotnych profilaktyka otrzymuje niewystarczające środki w porównaniu z leczeniem.

Wpływ pandemii COVID-19 na finansowanie ochrony zdrowia był znaczący. Kryzys zdrowotny uwidocznił niedofinansowanie wielu systemów opieki zdrowotnej, jednocześnie wymuszając zwiększenie wydatków na infrastrukturę, personel oraz szczepienia. Pandemia pokazała również konieczność budowy bardziej odpornych i elastycznych systemów zdrowotnych, zdolnych do radzenia sobie z nagłymi wyzwaniami.

Finansowanie ochrony zdrowia jest kluczowym wyzwaniem dla każdego państwa. Aby zapewnić skuteczny i sprawiedliwy system opieki zdrowotnej, konieczne jest nie tylko zwiększenie nakładów finansowych, ale także poprawa efektywności ich wykorzystania. Inwestowanie w profilaktykę, rozwój technologiczny oraz poprawę warunków pracy personelu medycznego to działania, które mogą przyczynić się do poprawy funkcjonowania systemów ochrony zdrowia na całym świecie.


[1]  M. Latalski, Zdrowie publiczne Lublin 1999, s. 234.